Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Protest napędzany helem

11 marca 2017 | Plus Minus | Sebastian Ligarski
Balony wypuszczono z Bornholmu 5 marca 1982 r. Po napełnieniu helem miały być w stanie utrzymać się w powietrzu do 15 godzin.
źródło: Bornholms Museum
Balony wypuszczono z Bornholmu 5 marca 1982 r. Po napełnieniu helem miały być w stanie utrzymać się w powietrzu do 15 godzin.

„Baloniki nienawiści" – grzmiał 9 marca 1982 r. na pierwszej stronie „Głos Szczeciński". W ten sposób władze nagłośniły jeden z bardziej spektakularnych projektów wsparcia Solidarności, koordynowaną z Paryża akcję wysłania do Polski 10 tys. balonów z ulotkami.

Od momentu wprowadzenia stanu wojennego wielu Francuzów, głównie o poglądach lewicowych, szukało możliwości pomocy Polakom. Podczas wielu spotkań dyskutowano o innych formach wsparcia moralnego społeczeństwa polskiego niż transporty żywności czy odzieży. Rozprawiano zatem o samizdatach jako najlepszej formie komunikacji i możliwościach ich dostarczenia nad Wisłę. Z pomocą przyszedł „Archipelag Gułag" Aleksandra Sołżenicyna – jak wspominał matematyk Martin Andler. Występował tam motyw balonu, który dostarczał jedzenie i informacje do gułagu na Syberii. I w ten sposób narodził się pomysł akcji balonowej, jeszcze bez szczegółów i planów.

Zainteresowani usilnie poszukiwali kontaktów z Polakami we Francji, korzystając z pośrednictwa francuskich związków zawodowych, szczególnie chrześcijańsko-socjalistycznej Francuskiej Demokratycznej Konfederacji Pracy. Ten związek wspierał głównie działania Komitetu Koordynacyjnego Solidarności w Paryżu utworzonego po 13 grudnia 1981 r. Oprócz komitetu istniało w Polsce stowarzyszenie Solidarność Francusko-Polska działające od września 1980 r. w Paryżu. Jego szefem był genetyk Piotr Słonimski. To u niego w styczniu 1982 r. zjawili się jego znajomi naukowcy, biolog Francis Andre Wollman i matematyk Martin Andler, i pytali o możliwość zamanifestowania swojego poparcia dla polskiego społeczeństwa. Właśnie wtedy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10697

Wydanie: 10697

Zamów abonament